Serio? Jaki konkretnie nawyk tu się wyrabia? Omijania przeszkody? Omijanie dziur i kałuż też nie wchodzi w grę, bo wyrobi mi się jakiś nawyk?
Problemem tych progów nie jest to że są, ale, jak napisali inni, jaki to jest rodzaj progów. Skoro jest ograniczenie do 30, to próg powinien być do tego dostosowany, a te progi to wręcz ekwiwalent znaku STOP. Jeśli przejadę przez ten próg z prędkością 30 km/h to wszyscy w samochodzie podskakują, a z siatek wysypują się zakupy;)